Jak długo dzieci powinny korzystać z telefonu - zalecenia dotyczące czasu ekranowego

Jak długo dzieci powinny korzystać z telefonu – zalecenia dotyczące czasu ekranowego

Nowoczesna technologia w życiu dziecka

Zastanawiasz się pewnie, jak to się stało, że technologia tak szybko i bezlitośnie wkroczyła do naszego codziennego życia, a co za tym idzie, do życia naszych dzieci. Telefony komórkowe, tablety, komputery – te wszystkie urządzenia, które jeszcze niedawno były jedynie gadżetami z przyszłości, teraz stały się nieodłącznym elementem rzeczywistości, niemalże jak kubek z kawą na biurku o poranku, bez którego ciężko się obejść. Każde z nich nęci niewyobrażalną ilością możliwości, kusi obietnicą rozrywki, nauki i kontaktu z rówieśnikami, ale równocześnie budzi lęki i obawy rodziców, troskliwie strzegących dobrostanu swoich pociech.

Telefon – przyjaciel czy wróg?

Zdecydowanie, kwestia, czy telefon jest dla dzieci przyjacielem czy potencjalnym wrogiem, jest jednym z najczęściej poruszanych tematów wśród zatroskanych rodziców, psychologów i pedagogów. Emocje towarzyszące tej dyskusji potrafią być skrajnie różne – od zachwytu nad nowymi umiejętnościami naszych pociech, poprzez niepewność, aż do frustracji, gdy dzieci wydają się bardziej zainteresowane światem wirtualnym niż realnym. Z jednej strony przecież mamy do czynienia z narzędziem, które może stymulować rozwój poznawczy dziecka, rozwijać umiejętności analityczne, a nawet artystyczne, co jest nie do przecenienia w dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie. Jednak z drugiej strony, nie sposób zignorować zagrożeń, które niesie ze sobą nadmierne korzystanie z technologii.

Zalecenia dotyczące czasu ekranowego

Przechodząc do zaleceń, które mogą pomóc w wyznaczeniu zdrowych granic w korzystaniu z ekranów, warto zaznaczyć, że czas ekranowy to nie tylko sama liczba minut codziennego użytkowania tych urządzeń – co zresztą wiele osób błędnie zakłada. Tu chodzi o coś o wiele bardziej subtelnego, metaforycznego, o znalezienie złotego środka, który pozwoli czerpać korzyści z technologii, unikając jej negatywnych aspektów. To trochę jak nauka żonglerki – wymaga wprawy, uważności i umiejętności balansowania.

Eksperci podkreślają, że dzieci poniżej 18 miesięcy powinny w ogóle unikać ekranów, z wyjątkiem wideorozmów z bliskimi, co, jak można sobie wyobrazić, jest często jedyną możliwością kontaktu z rodziną oddaloną o setki kilometrów. W tym przypadku ekran może stać się mostem łączącym pokolenia, budującym więzi, co ma ogromną wartość emocjonalną. Dzieci w wieku od 2 do 5 lat powinny ograniczyć czas ekranowy do maksymalnie jednej godziny dziennie, a i to pod warunkiem, że treści są starannie dobrane i odpowiednie do ich wieku. Dla dzieci starszych i nastolatków zaleca się, aby czas spędzony przed ekranem nie przeszkadzał w innych ważnych aktywnościach, takich jak sen, ćwiczenia fizyczne, nauka czy czas spędzany z rodziną.

Balans między światem rzeczywistym a wirtualnym

Kluczem do sukcesu jest wprowadzenie swoistego balansu, harmonii między światem rzeczywistym a wirtualnym, co wcale nie jest łatwe, biorąc pod uwagę atrakcyjność tego drugiego. Warto się zastanowić, co rzeczywiście daje dziecku technologia, a co może mu dać rzeczywisty świat – bogaty w doznania, które trudno zastąpić, choćby na najbardziej zaawansowanym technologicznie urządzeniu. Nie chodzi tu tylko o czas, ale o jakość życia, o doświadczenia, które kształtują młodych ludzi, pomagając im rozwijać się emocjonalnie, społecznie i intelektualnie.

Warto angażować dzieci w aktywności poza ekranem, aby mogły odkrywać świat w sposób namacalny, angażujący wszystkie zmysły, pełen kolorów, zapachów i dźwięków. Czy to wspólny spacer po lesie, który dla wielu jest magicznym miejscem pełnym przygód, czy proste zabawy na świeżym powietrzu, które kształtują umiejętności motoryczne i społeczne, ważne jest, aby dać dzieciom możliwość eksploracji świata zewnętrznego w jego pełnej krasie.

Rozmowy o wykorzystaniu technologii

Otwartość i komunikacja z dzieckiem mogą okazać się niezastąpione w budowaniu zdrowych nawyków związanych z wykorzystaniem technologii. Dzieci często nie są świadome ryzyka, jakie niesie ze sobą nieograniczone korzystanie z Internetu czy mediów społecznościowych, dlatego rolą dorosłych jest edukacja poprzez rozmowę, nie moralizowanie. Zachęcenie dziecka do dialogu o tym, co oglądają, w jakie gry grają i jakie informacje zdobywają, pomoże zrozumieć ich perspektywę oraz wprowadzić potrzebne korekty, bez narzucania się, co z kolei może wywołać bunt.

Wzorce i nawyki technologiczne

Rodzice są dla dzieci najważniejszymi wzorcami do naśladowania, dlatego warto zastanowić się, jakie nawyki technologiczne my sami prezentujemy. Jeśli jesteśmy przywiązani do smartfona niczym do ulubionej zabawki, łatwo dostrzec podobne zachowanie u naszych dzieci. Może warto czasem odłożyć telefon, aby dać dziecku przykład, że istnieją inne sposoby spędzania wolnego czasu? W ten sposób uczymy, że choć technologia jest ważnym narzędziem, nie zastąpi relacji międzyludzkich ani prawdziwych, szczerych emocji, które towarzyszą każdemu spotkaniu twarzą w twarz.

Pojawiają się też sytuacje, w których rodzice próbują kontrolować czas ekranowy poprzez aplikacje monitorujące. Może to być pomocne, ale równie istotne jest zaufanie i budowanie świadomości – że technologie są częścią naszego życia, lecz nie mogą nim rządzić.

Pamiętajmy, że ostatecznym celem jest wychowanie dziecka, które będzie potrafiło czerpać korzyści z technologii, zachowując jednocześnie zdrowy dystans i krytyczne myślenie – zdolność, która w dynamicznie zmieniającym się świecie staje się wartością na wagę złota.